Wtorek, Środa

Wtorek.

IMAG0112

Ten dzień przebiegał pod dyktando rozruchu mięśni po biegu.

Na początek rolki i kręcenie się po parkingu. Na koniec mała rundka koło domu.

Następnie zmiana rolek na obuwie biegowe i lekkim krokiem ciut ponad 4 km.

 

Nadzwyczaj lekko mi się biegło, zmęczenia strasznego nie było więc na koniec w domu ponownie TABATA

Nieco rozbudowałem ten trening ale nie powinno być tragedii.

IMAG0113  

Środa to ponownie dzień poświęcony rolkom.

Na początek 3 km na rolkach z Żoną i pieskiem po drodze rowerowej. Bardziej chodziło o formę spacerową niż nie wiadomo jaki mocny trening.

Aby dobrze jeździć wypada najpierw to porządnie opanować.

Po przyjeździe do domu zrobiłem jeszcze kilka km a dokładnie 5 po okolicznych drogach.

Przyznam, że na rolkach nie czuć takiego zmęczenia jak przy bieganiu i dlatego będzie to traktowane jako dodatek i uzupełnienie treningów. A nawet forma rekreacji i nic więcej.

W środę obyło się bez biegania ale Tabaty nie odpuściłem. Przyznam, że daje w kość porządnie a i efekty przychodzą dużo szybciej niż na siłowni. W końcu mam co gubić :)

Komentarze

Popularne posty