Kolejne 10 do statystyk
Nadszedł długi weekend. Pomimo prac remontowych w domu nie mogę zapomnieć o treningu( jakikolwiek by on nie był) Ruch to ruch i to się liczy. Za tydzień start w półmaratonie. Nie mam nawet szans myśleć o poprawie wyniku z Jeleniej Góry. Może następnym razem.
Wtorek przerwa.....piątek. To zbyt długie przerwy aby myśleć o dobrych wynikach. Kondycji również nie ma za dobrej. Jakoś to przebolej i biegam dalej.
Przez to dwa ostatnie dni wybiegałem tylko 10 km łącznie. Mało a nawet bardzo mało. Dzisiaj wypadałoby nadrobić trochę. Jutro niedziela więc dobrze by było wymęczyć jakiś dłuższy dystatans.
Wyniki takie sobie. Bywało już lepiej.
Walczymy dalej..
Komentarze
Prześlij komentarz