Rozbieganie po Grodzisku
Po naszych wyczynach w Grodzisku nogi jak z waty.
Przyszedł jednak czas na rozbieganie.
Ruszam na lekkie 4 kilometry. Czas 23,58. Tragedii nie ma.
Co mnie najbardziej cieszy to to, że udaje mi się normować puls podczas biegu do 142.
Jest jakiś progres:)
Dzisiaj jednak zmieniam lekko trening.
Mam zamiar przebiec lekkie 2 km na rozgrzewkę.
Następnie rozciąganie.
400 m szybkim tempem i powrót 400m.
i 4 razy tak samo.
Na koniec lekkie bardzo 2 km do domu.
Komentarze
Prześlij komentarz