III Bieg Wzgórz Strzelińskich
Start w Strzelinie za nami. Pogoda tego dnia dopisała a to chyba najważniejsze.
Wszyscy w formie więc lecieliśmy. Bieg tylko na 10 km ale to bardzo dobra forma treningu.
Trasa nas nie zaskoczyła. W prawdzie nie wiedzieliśmy o żadnych dłuższych podbiegach ale czuliśmy co się może kryć pod nazwą biegu. Start po płaskim ze stadionu następnie w miasto. Po drodze pokazuję się górki. Podbieg i zbieg ku mecie.
Lecę ile sił w nogach.
Dobiegamy na metę wszyscy ale dzisiaj w nieco innej kolejności.
Pierwszy jak zwykle już Marcin Kapłon z czasem 39:53
Drugi melduje się Ernest Pawłowski. Czas 48:17
Trzeci dobiegam Ja( Paweł Sobiński) z czasem 56:03
Czwarty jest Waldemar Sobiński. Czas 57:03
Imprezę zaliczamy do udanych:) Prawdopodobnie do zobaczenia za rok.
Komentarze
Prześlij komentarz