REAKTYWACJA

Moi drodzy......


długo, długo bo ponad 4 lata nic tutaj nie pisałem. Teraz to się zmieni :) Wracam do biegania.

Bardzo dużo się wydarzyło podczas tych 4-5 LAT.

Wszystko możecie sprawdzić na www.biegamdlazdrowia.pl ( tam cała historia - bardzo, bardzo dużo się działo)

Grupa biegowa się bardzo powiększyła, biegaliśmy po całej Polsce i nie tylko.

Góry nie były już problemem a raczej normą.

Forma rosła, mnóstwo startów oraz treningów ze wspaniałymi ludźmi :)

Organizacja własnego biegu ( nawet dwie edycje) więcej o tym na stronie www.kropelkarun.pl

Medale, puchary ( oczywiście nie moje) koleżanek i kolegów z grupy - oczywiście wszystko na stronie :)

No wspaniała historia i czas.


Niestety jak to na mnie przystało ponownie pojawiły się kontuzje( zaraz po biegu 3 x śnieżka)
Kolanka nie wytrzymały i od 2017 roku praktycznie nic nie trenowałem.

Nadszedł czas, że wracam do gry. Nogi dalej bolą, dalej nie są wyleczone. Jednak jak patrzę na wyczyny naszej grupy to płakać mi się chce, że ja nic przez ten czas nic nie mogłem robić :(

Mamy rok 2019

Zimą uruchomiłem pierwszy raz narty biegowe - BAJKA
Zima, las, śnieg, góry - Magia


Zrobiło się cieplej więc pora najwyższa na rower.  - W niecały miesiąc udało mi się zrobić około 350 km na rowerze szosowy. O tym będzie kolejny post.



Na tym rowerku kilometry lecą jak ta lala.

Nogi się obudziły do życia.

Po namowach Taty, Ernesta oraz Kolegów i Koleżanek z grupy wracam na bieżnię.

Na początek delikatne ,,człapanie,, Muszę przyzwyczaić nogi do wysiłku. Ból podczas treningów znika, gorzej jest później. Nie martwię się tym bo nie zdarzyło się jeszcze tak, żeby nic nie bolało.

Jestem bardzo szczęśliwy, że  przypadkiem trafiłem na login i hasło do tego bloga.(głupio pisać)
Przeczytałem wszystkie posty i wracam do GRY.
Będę tutaj jednak opisywał swoje przygody ze sportem.
portal biegamdlazrowia.pl będzie żył swoim życiem :) - tam całe życie Grupy (starty,treningi)

😜
Planów u mnie jak zwykle dużo....zobaczymy jak z realizacją.

Najważniejsze to się ruszać. Rower, basen, bieganie.
Wzmocnić nogi, pogonić kontuzje itp.

Dzisiaj wtorek więc praca praca praca.

W środę grupowo biegamy na stadionie. Waldek(Tato) układa treningi - takie aby nas wszystkich obudzić, wzmocnić, poprawić technikę itd itd.


Mega atmosfera, mega Ludzie.

Jesteśmy jutro o 18:45 na stadionie miejskim w Jeleniej Górze.


Do usłyszenia, zobaczenia, Nara :D

Komentarze

Popularne posty